paź 29 2005

ciasto...


Komentarze: 6

chlip chlip.. jest mi strasznie smutno... chlip chlip...bo ciasto mi nie wyrosło chlip chlip... a tak sie starałam .. chlip chlip.. i nie wyrosło .. chlip chlip.. tylko jakas taka podeszwa wyszła .. chlip chlip...

dlaczego nic mi dzisiaj nie wychodzi?? Life is not fair..

chlip chlip

bestia_scarf : :
30 października 2005, 12:23
Spróbuj tego ciasta, bo jest dobre, mówie Ci. :D
29 października 2005, 15:25
ojoj, mam ochotę na ciasto, może być nawet zakalec. nie chlipaj, ja robię ciasto z torebki, tylko i wyłącznie, chyba tylko naleśników nie. a czasami nawet uda mi się ugotować makaron ;) pociesz się moją beznadziejnością :P jutro będzie lepiej ;)
Rołbert
29 października 2005, 14:42
Możeś proszku zapomniała? :-) Zresztą, czy niewyrośnięte ciasto jest niejadalne? Ciasta-flaki mojej siostry są nawet dobre :D Nie smutaj się zioom! ;)
29 października 2005, 14:26
Nie. Ciasto to nic. Słońce świeci, głowa Cię nie boli, więc uśmiech :)
29 października 2005, 14:22
nastepne napewno wyjdzie :)
29 października 2005, 14:10
ee tam! to tylko ciasto :D

Dodaj komentarz