wrz 07 2004

czar prysnął...


Komentarze: 17

srebrna rzeka zamieniła sie w brudne głębokie i gęste bagno...

Nie lubię tego piwa, co już przy dnie puszki jest. Bąbelki poszły precz, a na dobitkę nagrzane jest od ciągłego przykładania do rozpalonej twarzy..

W szkole śpię na lekcjach. Pan Profesor od Prawa zanudza, co chwilę wrzucając dowcipy w stylu : "Jak się nazywa uczeń na 11 godzinie lekcyjnej? Homo ledwo sappiens."  Pod nogami plącze się bilans,  a w nocy cierpię na bezsenność.

Tak, jedno wielkie bagno.

"Jeśli myślisz że jest źle, pamiętaj, ze zawsze może być gorzej"

bestia_scarf : :
07 września 2004, 18:03
Eh.kochana.Szukasz dziury w calym:)Mysl pozytywnie!!!:
Johnatan
07 września 2004, 17:32
Taaa... to jedno wielkie bagno... co raz bardziej czuje sie wyobcowany na tym swiecie... wyobcowanie jest wprost proporcjonalne do uswiadamiania sobie beznadzieji tego wszystkiego. Mimo to nalegam o przywolanie boskiej mocy, ktora jak sama wiesz potrafi zdzialac cuda :) Pozdrawiam serdecznie :o)

Dodaj komentarz