lip 09 2006

dawno nie siedziałam na ławce w parku......


Komentarze: 6

z kazdym dniem, wszystko co sobie wyidealizowałam traci na wartosci. Szłam myśląc o duchu romantycznosci i wszystko powoli przeistacza sie w zwykłość.

Probowalam znalezc robote, juz nawet maliny chcialam zbierac. Tymczasem trafila sie robota w kebabie. Mam sprzedawac cos, czego sama bym napewno nie kupila. Ale coż, byle cos robic...

bestia_scarf : :
10 lipca 2006, 11:16
Zawsze to jakieś zajęcie:) A i grosz wpadnie... :)
poza_czasem
09 lipca 2006, 22:31
Prawie żadna praca nie hańbi (poza prostytucją ,handlem prochami i wszelkim innym kryminałem) ,choć z drugiej strony trzeba odczuwać tą minimalną przyjemność z pracowania...może Ci się spodoba jeszcze i się rozkręcisz? Tego nigdy nie wiadomo :)

Poza tym...KEEP THE FAITH! :)
www.chce-odleciec.eblog.pl
09 lipca 2006, 18:56
no tak.. lepsze to niz nic. też chcę pracować, ale w moim mieście nie ma nic! kompletnie..pytałam w bankach o ulotki..truskawki sie skonczyly a ogloszen z praca nie ma..lipa..wpadnij do mnie
09 lipca 2006, 18:48
nie narzekaj!:D ja nawet w kebabie nie pracuje:D ciesz się!:D
09 lipca 2006, 15:41
A jednak nocą gwiazdy świecą tak pięknie...
09 lipca 2006, 14:48
fajna praca w kebabiarni... wogole to kebaby sa pycha :)

Dodaj komentarz