kwi 06 2004

ikar


Komentarze: 13

tak mi po głowie lata od kilku dni. Upadek Ikara. Tak właściwie co było przyczyną  jego upadku. Wiele osób twierdzi że zachłanność. Ale czy na pewno? Czy to źle że koleś chciał polecieć wyżej niż to było możliwe? Czy zachłannością można nazwać dążenie do osiągania większych sukcesów (w tym przypadku większej wysokości)? Czy lot ku słońcu można nazwać szaleństwem i bezmyślnością? Nie. Dla wyższych celów czasem trzeba ponieść ofiarę. Ofiarę, która nie będzie daremna. Po za tym odrobina szaleństwa jest w każdym życiu potrzebna.. .. A następny odważny który leciał w stronę nieba posiadał spadochron....=]

bestia_scarf : :
08 kwietnia 2004, 13:19
Ikar to marzyciel...symbol dazenia do celu, wbrew wszystkiemu? hmmm? mlodosc.../do Loris -Breugl to chyba wlasnie chcial pokazac, to, ze jesli ktos jest inny, wierzy i marzy, ma cel jest odludkiem, niezauwazanym, otoczonym obojetnoscia, a ludzie chce trwac przy tym co pewne, wzglednie pewne
ciotka_dobra_rada
08 kwietnia 2004, 10:03
Ja sie zgadzam nie..... Ale zawsze mnie jakos to rusza ze trzeba poniesc ta ofiare ze nie moze byc idealnie........ Buzka!
szalony ikar
08 kwietnia 2004, 00:15
po dłuższej chwili doszedłem do siebie. jedyne co przychodzi mi do głowy to słowa: Kocham Cię Eluś.
eluś
08 kwietnia 2004, 00:07
A ja kocham Szalonego Ikara ...
07 kwietnia 2004, 21:39
a te kometarze to się dodają gdzie i m się podoba :p, raz na dole, raz na górze a raz w środku :D czing czing LORIZZZZZZZZZ
07 kwietnia 2004, 21:38
CZING CZING :] bym dodać też chciała, bom na śmierc zapomniała!!!
07 kwietnia 2004, 20:00
Ikar nie posłuchał ojca. Większość tak robi, że nie wierzy przestrogom i chce na własnej skórze przekonać się jaka jest prawda. jest jednak różnica - upadek Ikara to taka symboliczna porażka. Ale się ludzie rozpisali na ten temat :) Rozruszałaś towarzystwo ;)))
Vilia
07 kwietnia 2004, 18:26
Różnie można to interpretować. Ja myślę, że spadł, bo był marzycielem, ludzie, którzy marzą, często czeka upadek na twardą rzeczywistość. Pomimo tego chyba warto marzyć...
www.loris.prv.pl
07 kwietnia 2004, 16:13
aha, jeszcze obraz P.Breugla.....wqrza mnie i tyle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! gdyby zjawiła się tam jedna, jedyna osoba zwarająca głowę w stronę spadającego chłopca mogłabym przyznać rację malarzowi. PRZECIEŻ SĄ LUDZIE SKŁONNI DO DZIAŁAŃ ALTRUISTYCZNYCH!!! to było a propos kontynuacji i nawiązań! i to by było na tyle z mojej strony na temat Ikara, chyba, że cos mi się przypomni!!!! pozdrawiam
www.loris.prv.pl
07 kwietnia 2004, 16:10
zdecydowanie zachłannością tego nazwać NIE MOŻNA. Ikar był jeszcze chłopcem, nienacieszonym życiem i wszystkim co go otaczało, a cóż dopiero prawić o możliwośći wzbicia się w niebo. każde dziecko, nastolatek pragnie poznawać, chłonąć i próbować. taka nasza natura. nie zmienią tego rodzice, nie zmienią opiekunowie, nauczyciele, ANI NIKT INNY. w każdym człowieku kryje się ciekawość świata. i każdy z nas podekscytowany wspaniałością, ogromem i możliwościami, jakie w owyczm czasie otrzymał Ikar podążyłby jego śladami. pewne rzeczy trzeba posmakowac własnym językiem. TO ZWYKŁA MŁODOŚĆ a nie żadna zachłannośc, pycha, czy cokolwiek ktoś tam sobie wymyśłi!!!! MŁODOŚĆ (zapytajcie Mickiewicza) pozdrawiam
hyrna
07 kwietnia 2004, 13:19
Ah te mity, nie znoszę ich:D
lifesucks
06 kwietnia 2004, 19:08
jejqu jak ty to robisz?? Takie ciekawe filozoficzne notki zawsze masz.. idz na filozofie.. na serio.. a co do Ikara.. to jest to moj ulubiony mit i moim zdaniem upadek Ikara był przestrogą dla tych ktorzy są zachłanni, chcą wiecej niż moga (powinni) mieć ... przez to poniosl kare.. tylko jednak mnie zastanwia.. dlaczego Dedal poniósł kare... bo przeciez stracił jedynego syna.. Dlaczego?? no coz to chyba zostanie nie wyjasmnione!
06 kwietnia 2004, 17:22
Bardzo ciekawa notka... nigdy nie zastanawiałam się na upadkiem Ikara... Nie wydawało mi się to istotne... Ale dzięki Tobie napewno się nad tym zastanowie :) Myśle że w swojej notce masz bardzo dużo racji :) Pozdrofka

Dodaj komentarz