jak..

Czuje się jak ryba wyrzucona na brzeg...śmierdząca i zdechla do której zaczyna się dobierać proces rozkladu. Ech nie chcę tego nie chce tamtego, lecz zawsz chciaam tego jednego, tylko o tym do tej pory nie wiedzialam. We live in a lie.  Oh,czy jest jeszcze na tym świecie ktoś lojalny,uczciwy i prawdziwy?... jest...?