maj 09 2006

jakies takie..


Komentarze: 5
Wszystko jest - bo jest. Cos sie dzieje lub nie dzieje sie nic. Za oknem slonce przygrzewa, dobrze chociaz ze jest wiatr, bo temperature powyzej 23 stopni ciezko znosze. Tylko ten przeciag w mieszkaniu - drzwi trzaskają przerywając wszechobecna cisze. Wlasciwie cos bym chciala, tylko jeszcze nie wiem co. Cos tam mi w srodku siedzi. Rano pociekla mi krew z nosa. Podlalam kwiatki, wysprzatalam lazienke i ubikacje, no i w kuchni zrobilam porzadek. Poszlam na spacer, schody w parku są zdradliwe i zabojcze. Zawsze takie byly i pewnie zawsze juz takie beda. Powrót. W telewizji palą papierosy. Nigdy nie paliłam. I nigdy nie zapalę. Takie moje małe skrzywienie. Czasem sie do siebie usmiechnę, częściej zaciskam mocniej pięść, czasem uderzę w ścianę. Chyba za czymś tęsknię. Chyba tęsknię za tym, że nie mam za czym tęsknic.
bestia_scarf : :
10 maja 2006, 17:51
to tak jak bym kurcze, ja to pisała. wszystko pasuje. dlatego rozumiem.
10 maja 2006, 16:24
zdradliwe to są wszystkie schody koło amfiteatru :> trzeba Tobie znaleźć coś do zatęsknienia.
under cover of night
09 maja 2006, 23:57
tak, czasem trudno skonkretyzować za czym się tęskni, a co by się chciało w danej chwili;) heh a ja mam w tej chwili ochotę na Rafaello;) Jedno również dla Ciebie:)
poza_czasem
09 maja 2006, 22:07
Witam w klubie... Mam dokładnie taki sam zakres tolerancji temperatury :) Jestem zimnolubny ,jak Ty :)

Krew z nosa? Albo przemęczenie ,albo nerwy ,choć znachorem nie jestem... odpocznij sobie ,wypij melisę ,soczek marchwiowy ... ew. miód pitny ;)

A palenie to straszna głupota i trzeba być naprawdę niespełna rozumu ,żeby zacząć nałogowo palić. Coś o tym wiem i teraz żałuję :]
09 maja 2006, 16:52
czyli zwykly dzien, po wczorajszym pewnie cieszysz sie, ze nie musialas sie stresowac juz od samego rana :)
A jak ci poszlo wczoraj? To w zasadzie retoryczne pytanie, bo jak mogloby ci pojsc jak nie swietnie? :>

Dodaj komentarz