kwi 18 2005

Nad uchem ryczy punk, żeby żyć...


Komentarze: 3

Dzisiaj nie jest mój dzień. Co gorsza dzień sie jeszcze nie skończył. Trzymam się. Zapomniałam załatwić najważniejsze sprawy, trudno, coś wieczoream spróbuję, a reszte cholerstwa odkładam na jutro. Propo jutra... se jakieś nadzieje robię ze jutro będzie lepiej niż dzisiaj. A teraz spokojnie, dwa głębokie wdechy, potem kolejne dwa i tak do końca dnia. Jakoś musze wytrwać te dzisiejsze niepowodzenia.

Pieprzona wiosna X-]

bestia_scarf : :
mtz
19 kwietnia 2005, 00:08
glowa do gory!ja wszystkie wazne sprawy odkladam na ostatnia chwile
18 kwietnia 2005, 20:57
Bo ta pogoda jakaś taka nie taka...
18 kwietnia 2005, 20:17
Musisz sobie zapisywac wszystko w kalendarzyku wtedy o niczym nie zapomnisz :)

Dodaj komentarz