Nad uchem ryczy punk, żeby żyć...
Komentarze: 3
Dzisiaj nie jest mój dzień. Co gorsza dzień sie jeszcze nie skończył. Trzymam się. Zapomniałam załatwić najważniejsze sprawy, trudno, coś wieczoream spróbuję, a reszte cholerstwa odkładam na jutro. Propo jutra... se jakieś nadzieje robię ze jutro będzie lepiej niż dzisiaj. A teraz spokojnie, dwa głębokie wdechy, potem kolejne dwa i tak do końca dnia. Jakoś musze wytrwać te dzisiejsze niepowodzenia.
Pieprzona wiosna X-]
Dodaj komentarz