paź 16 2004

pogrążona


Komentarze: 13

"Nie zasługuję.Nigdy nigdy Żadnej przyszłości. Żadnej. (...) Opętana.
Zagubiona we własnych bzdurach. Nie kontrolująca. Wiem Jak zawsze. Bezsilna. Nic  Dla mnie nie ma nic. Żadnego bohatera, żadnego mistrza ani ideału. Sama sobie."

"O, duszo moja! Stań się dzieckiem prostym, cichym,
Dzieckiem z jasnymi oczami i sercem pogodnym,
Co wszędzie widzi piękno i dobro
I w nieświadomym zachwycie
Wyciąga ręce do świata,
Bo wierzy,
Że wszystko dla jego dobra istnieje."

"Zawsze jesienią coś się w niej zmieniało. To właśnie największa zmiana dokonała się w niej jesienią. (...)nie mieściło mi się w głowie jak taka osoba jak ona, (...) mogła się doprowadzić do takiego stanu, który w sumie wynikał z niczego, po prostu przyszedł nie zapowiedziany i nie chciał odejść."

bestia_scarf : :
m
04 listopada 2004, 09:11
cytat z dzieckiem.. czy dusza tego poslucha? :(
16 października 2004, 22:50
A ja rozumiem drugi i trzeci. Bo czuję dokładnie to samo. To takie prawdziwe...
16 października 2004, 22:43
Trzeci najbardziej do mnie przemówił. Pierwszy zrozumiałam, drugiego natomiast w ogóle... z reguły nie trawię poezji.
lifesucks
16 października 2004, 21:35
\"Zagubiona we własnych bzdurach\" noo skądś to znam :/
ciotka_dobra_rada
16 października 2004, 21:19
dlatego nienawidze jesieni..... :*
Czarna
16 października 2004, 20:42
A mi sie chce spac... :(
16 października 2004, 19:47
ładnie ładnie...kto to pisał?? ja bym coś madrego chciała napisać ale po tych cytatach to nie bardzo mam co dodac...
16 października 2004, 17:32
U mnie deszczyk za oknem kapci niemiłosiernie, przemoklem grabiac te cholerne liscie, i wiesz co? I tak dalej bede kochal ta pore ponad wszystkie... uzasadnienie nie takie proste, dosyc paradoksalne. Bo widzisz.. ten klimat tak schyłkowy-ostatkowy, kiedy to co zielone znika, pojawiaja sie kolory pobudzajace nasze łepetynki do refleksji.. Kapiacy deszcz stukajac w szyby, niczym sufler podsuwa nam tematyke trudna, niewesołą. Ale chyba lepiej, zeby to co siedzi od dawna na duszy, sercu wyrzucic samemu sobie w twarz. Wierze mocno w to, ze i Ty poradzisz sobie z tym wszystkim... Pozdrawiam serdecznie :o)
16 października 2004, 16:43
ja ostatnio straciłam to dziecko....eh..i baaardzo za nim tęsknię...
hyrna
16 października 2004, 15:58
Bezsilna? Nie możesz się poddawać!
16 października 2004, 15:38
Czy jesienna deprecha wciaz trwa?
16 października 2004, 14:38
mnie najbardziej ruszyl ten trzeci cytat. Moze dlatego, ze wrocily zle wspomnienia? :(
16 października 2004, 13:15
skąd są te cytaty? bo takie bardzo prawdziwe

Dodaj komentarz