sty 18 2005

porażka


Komentarze: 10

Kiedy wkońcu trafiłam na kogoś kto mnie chce wysłuchać stwierdziłam, że tak właściwie nie mam nic do powiedzenia. O zgrozo.

 

bestia_scarf : :
hyrna
21 stycznia 2005, 12:24
Lepiej jest nic nie mówić, niż mówić o niczym ;)
http://karola89.eblog.pl
20 stycznia 2005, 23:19
zgadzam sie z niewidzialn-a. powodzenia... buuuuziaczek :*
20 stycznia 2005, 21:25
do milczenia też potrzebna jest odpowiednia osoba
Lambslayer
20 stycznia 2005, 17:49
Juz sama Twoja obecność była dla niego/niej nobilitacją. Słuchy chodzą, że za zdjęcie z Tobą płaci sie milijony! Pozdrawiam serdecznie ;)
Czarna
19 stycznia 2005, 20:57
Patrz gleboko w oczy i przemilcz. cisza jest wspanialym mrokiem wrzaskow
19 stycznia 2005, 17:33
InnaM ma rację. Ważne, by można było przy kimś milczeć bez skrępowania...
18 stycznia 2005, 22:28
nie no, nie wierze ;)
18 stycznia 2005, 22:09
Czasami kiedy zbyt zalezy, zeby dobrze wypasc... to bywa wlasnie tak. Nie ma sie nic do powiedzenia. Ale nie wiem czy w Twoim przypadku tez o to chodzi.
18 stycznia 2005, 20:31
może nie to, że nie miałas nic do powiedzenia tylko bałaś się..byc może.....zreszta milczenie jest złotem....
18 stycznia 2005, 20:23
Zawsze można razem pomilczeć ;)

Dodaj komentarz