przewinienie..

Dzisiaj postąpiłam wbrew zasadom moralnym i etycznym.. nie poszłam do szkoły, zrobiłam sobie wolne. Ale to bardzo pożyteczne przewinienie:p miałam mieć  tylko 4 lekcje.. ale wykorzystałam ten czas na porządne sprzątnięcie swego pokoju, wyspałam się i życie odrazu nabrało cudownych kolorów, do tego cały czas głuchnę przy wspaniałej muzyce Iron Maiden :D Jestem pełna życia i radości.. ach cuda może zdziałać jeden dzień wypoczynku, jeden dzień bez stresu :D, i dzieki temu już tęsknię za szkołą( absolutnie nie za nauką i nauczycielami i lekcjami, lecz za wspaniałymi ludźmi i tym hałasem i gwarem) Niech żyją wagary raz do roku :P..