sie 19 2004

różnie to bywa


Komentarze: 9

"jedyne co o mnie wiecie
 to tyle ile chcecie"

nie lubię uogólniać do całości, ale statystyki i tak mówią swoje. Większość parzy na pewne sprawy tylko z jednej perspektywy, najczęściej jest to ta najgorsza. Samej nie raz mi się to zdarza, chociaż staram się patrzeć zwykle w jak najbardziej absurdalny sposób. A i tak do końca nigdy nic nie wiadomo, bo wszystko jest częścią "wielkiego chaosu". Absolutnie jednak nigdy nie wolno niczego ani tym bardziej nikogo szufladkować, a na dobitkę przyklejać tragiczne etykietki. Przyko jest też patrzeć, jak niektórzy postrzegają innych tylko tak, jak sami chcą postrzegać...

***

Zawołała mnie mama : "chodż tu bo ty umiesz łapać osy" No pewnie że umiem, bo je nawet lubię. Zabawne to stworzonka, takie małe a taką panikę sieją.. A pszczółka maja to niby propaganda.. Tylko raz w życiu mnie jedna osa użądliła, ale miała do tego prawo bo na niej usiadłam.. [proszę nie chichotać!] Ostatnio przyniosłam jedną do domu, całkiem nieświadomie, bo mi we włosach siedziała...

bestia_scarf : :
19 sierpnia 2004, 23:37
Ja do os nic nie mam, ale nienawidzę komarów:-/
ciotka_dobra_rada
19 sierpnia 2004, 21:17
a to szufladkowanie to ostatnio jakaś plaga :/ a ja do os cierpiwości nie mam i tyle. Buziam! :*
hyrna
19 sierpnia 2004, 20:22
Masz takie bujne włoski?:)
19 sierpnia 2004, 17:05
najwazniejsze jest pierwsze 5 sekund (czy nawet3) jak poznajemy kogos nowego. Ale chyba to niezbyt na temat :) A osy lubie pod warunkiem, ze nie lataja u mnie w domu i ze nie przyklejaja sie do mojej szklanki z cola
19 sierpnia 2004, 15:15
Zgadzam się, szufladki, etykietki precz!!!!
19 sierpnia 2004, 15:10
Moje spojrzenie na innych ludzi jest dwutorowe. Patrzę najpierw z punktu widzenia obserwatora, potem zaś z punktu widzenia obserwowanego. :] A do os nic nie mam, dopóki nie mają ze mną bezpośredniego, fizycznego kontaktu, haha.
http://www.blogi.pl/blog.php?blo
19 sierpnia 2004, 14:14
tak.popatrzec z innej strony trudno...
freak_like_me
19 sierpnia 2004, 14:09
Ja sie staram patrzec na swiat z punktu widzenia swira (stad nick :]). Tak jest łatwiej, tak jest weselej :] p.s.Pszczółka rules:]
19 sierpnia 2004, 13:56
Zgadzam się z Tobą w stu procentach!! Co do drugiej części notki, to także lubięzwierzaki, których większość ludzi nie lubi, postrzega za złe lub straszne. Dla mnie to chore, że ludzie zwalają winę na zwierzęta (że takie niebezpieczne straszne głupie) a to przeciez to ich wina że ich nie rozumieją i nie próbują nawet choć w minimalnym stopniu zgłębić ich zachowań! troche odbieglam od tematu xD pozdrawiam

Dodaj komentarz