wrz 26 2004

"szach i mat temu, kto walczy z siłami,...


Komentarze: 13

Walczyłam z duchowym huraganem. Coś w rodzaju ucieczki psa przed własnym ogonem. Odniosłam tragiczną porażkę, nie wiem czego innego się spodziewałam.

Kurwa. ;>

bestia_scarf : :
Johnatan
26 września 2004, 22:56
Lepsze to niz opuscic łapska i poddac sie bez walki... Ja tam wierze w Twoja boskosc i ponadczasowy charakter ;) Pozdrawiam serdecznie :o)
26 września 2004, 19:41
Hyh, czasem taki pies jak juz dogoni ten ogon, to go ugryzie, a to go boli i piszczy =P=P=P
Czarna
26 września 2004, 19:39
Ludzie przez cale zycie tocza walke ze samym soba... najgorzej jezeli ta walka pochlonie caly umysl...
26 września 2004, 18:50
najwazniejsze ze podjelas walke a nie poddalas sie bez walki!
26 września 2004, 18:19
A u mnie duchowa pustynia - sucho, głucho, nieprzyjemnie:D
F
26 września 2004, 18:00
Walczę z nim kilkadziesiąt lat, a on tylko nabiera mocy :-))))
lifesucks
26 września 2004, 17:41
zawsze trzeba podjąc walke.. jak byś jej nie podjeła była byś na siebie zła ze tego nie zrobiłaś.. teraz wiesz że sie nie powiodło.. ale nie wiedzialas o tym.. moze sprobuj jeszcze raz?!? jak to sie mowi.. do trzech razy sztuka!
hyrna
26 września 2004, 16:57
Miejmy nadzieję, że kolejna walka zakończy się zwycięsko dla Ciebie;)
26 września 2004, 16:29
Najlepiej odgryzc ogon...
eluś
26 września 2004, 16:25
o qrcze! z tego, co wiem, to pies raczej goni za swoim ogonem, niż ucieka przed nim ... czy mam szansę dowiedzieć się, co to za duchowy huragan? ta tragiczna porażka też mi nie brzmi miło ... jak chciałabyś pogadać, to moje gg ma nr 4288492 lub napisz maila, jak klikniesz na mój nick, otworzy się mój mail ... pozdrówka ...
26 września 2004, 15:54
Trzęsienia ziemi, teraz huragany... koniec świata się zbliża :P
outside
26 września 2004, 15:47
ja walcze Ciagle ..i i powiem Ci ze w pewnym sensie odnosze sukcesy jak i upadki :)ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni ;))):D
26 września 2004, 15:35
Sasasasa.. kazdy z nimc aly czas walczy.;/

Dodaj komentarz