jeden z takich dni, w ktorym wszyscy i wszystko jest przeciwko mnie.
Zaczely sie czerwone dni,a od rana mama truje w stylu:
"wyrzuc smieci, odkurz, idz do sklepu, jedz do babci, posprzataj,lekarstw nie popija sie colą,bla bla, zobacz czy to czy tamto..."
i co jeszcze? Poduszka mi sie rozwalila i po pokoju zaczely fruwac biale piorka.
Odkurzenie wiec wydalo sie konieczne. No i odkurzacz sie zepsul akurat w momenci kiedy ja go tylko dotknęłam.
Ojciec go naprawil, a na mnie spadlo odkurzenie calego domu. Pani w totolotku zle mnie zrozumiala i puscila o zaklad za duzo.
A po poludniu bedzie pewnie padac.
I co jeszcze?
Wstępujesz ze mną do Tymbark Crew?
Tak, tak, dzisiaj po poludniu ma padac, przykro mi :) Ciezki dzien masz
Dodaj komentarz