Wszystko na ostatnią chwilę...
Komentarze: 4
... oczywiście tyle mam do roboty... że aż nie robię nic
I im tego będzie więcej, tym bardziej będę rzucała wszystko w kąt i gapiła się w sufit
Potem mnie najdą myśli samobójcze... potem znów mi będzie wszystko jedno...
A potem pójdę na długi spacer
A potem pójdę spać
Potem rano wstanę, szczęśliwa z powodu własnego lenistwa i głupoty, nałożę walkmena na uszy i pójdę gdziekolwiek
I tak będzie wyglądał cały ten tydzień...
Dodaj komentarz