sie 14 2004

I'm going down in flames... Kaprysy i zachcianki......


Komentarze: 17

stałam zgarbiona jak ta ostatnia kretynka i patrzyłam jak pod pokrywką jasno brązowe coś robi BACH i zmienia się w białe coś. Przeistoczenie przebiegało w sposób hałaśliwy i w najmniej oczekiwanym momencie.. Fajnie tak..
No bo popcornu mi się zachciało...

 

bestia_scarf : :
*Niomi*
19 sierpnia 2004, 10:55
hehe w jaki ciekawy sposób można opisać przygotowywanie popcornu.....
18 sierpnia 2004, 17:44
a z masłem czy solą ?
http://karola89.eblog.pl/glowna.
17 sierpnia 2004, 21:19
ciekawy opis :) pozdruffka :)
17 sierpnia 2004, 00:30
Białe - dobre, ale resztki tego jasnobrązowego czasem w zębach zostaje:D
metal_fish
16 sierpnia 2004, 16:45
a ja stałam zgarbiona przed piekarnikiem i patrzyłam jak żółta warstwa tartego sera przemienia się w ciągnący sos a potem chrupiącą panierke... zapiekanki zachcialam skosztować :) popcorn dobry był??
15 sierpnia 2004, 21:36
nie ma to jak ciepLutki jezcze popcorn ;D
hyrna
15 sierpnia 2004, 21:24
Ale chyba nie zaszkodziło skosztować? :)
15 sierpnia 2004, 20:55
a na popcornie do mikrofalowki jest napisane, ze robi \"pop\" :)
15 sierpnia 2004, 09:38
to jest zajebiste
lifesucks
15 sierpnia 2004, 03:22
Bach?? u mnie popkorn robi \"pyk\" :P hehe
inh
15 sierpnia 2004, 00:42
metamorfozy niezalżenie od formy byłej i nabytej zawsze fascynuja ;)
ciotka_dobra_rada
14 sierpnia 2004, 23:26
hmmm ciocia lubi popcorn :] pozdrawiam.
14 sierpnia 2004, 23:12
hah...kobiece zachcianki:) a ja znadlabym sobie kolbe kukurydzy:)
_szklanka_
14 sierpnia 2004, 21:46
w zyciu bym nie wpadla na to, ze w tak piekny sposob mozna opisac robienie popcornu:P Dobry byl?
freak_like_me
14 sierpnia 2004, 21:13
białe-dobre :D

Dodaj komentarz