Komentarze: 17
srebrna rzeka zamieniła sie w brudne głębokie i gęste bagno...
Nie lubię tego piwa, co już przy dnie puszki jest. Bąbelki poszły precz, a na dobitkę nagrzane jest od ciągłego przykładania do rozpalonej twarzy..
W szkole śpię na lekcjach. Pan Profesor od Prawa zanudza, co chwilę wrzucając dowcipy w stylu : "Jak się nazywa uczeń na 11 godzinie lekcyjnej? Homo ledwo sappiens." Pod nogami plącze się bilans, a w nocy cierpię na bezsenność.
Tak, jedno wielkie bagno.
"Jeśli myślisz że jest źle, pamiętaj, ze zawsze może być gorzej"