Archiwum 07 września 2004


wrz 07 2004 czar prysnął...
Komentarze: 17

srebrna rzeka zamieniła sie w brudne głębokie i gęste bagno...

Nie lubię tego piwa, co już przy dnie puszki jest. Bąbelki poszły precz, a na dobitkę nagrzane jest od ciągłego przykładania do rozpalonej twarzy..

W szkole śpię na lekcjach. Pan Profesor od Prawa zanudza, co chwilę wrzucając dowcipy w stylu : "Jak się nazywa uczeń na 11 godzinie lekcyjnej? Homo ledwo sappiens."  Pod nogami plącze się bilans,  a w nocy cierpię na bezsenność.

Tak, jedno wielkie bagno.

"Jeśli myślisz że jest źle, pamiętaj, ze zawsze może być gorzej"

bestia_scarf : :