Archiwum grudzień 2005


gru 30 2005 a w tytule fajerwerki.
Komentarze: 3

Szykuje sie ZAPOMNIANY (w dosłownym znaczeniu tego słowa) Sylwester.

Dla mnie to wyjątkowa chwila, bo załozę spodnicę. (...)

No a wśród tłumu obcych studentów i niestudentów będzie pięcioro bliskich mi ludzi.

Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku :)

bestia_scarf : :
gru 28 2005 soda wodowa... [czasem mozna wszystko, czasem...
Komentarze: 5

woda sodowa uderzyła mi do głowy. Uświadomiłam sobie że tracę najważniejsze z chwilą, gdy stało się coś, co już było - moze inne miejsce, inny czas, ale nie było mnie tam obecnej duchem, znudzony wzrok, niezrozumienie, ironia w głosie, odzywki na odczepnego.

nie tak, zupełnie nie tak..  

A tu znów wszystko moja wina.. Ale spróbuję to odratować. Wiem że warto..

Chociaz czasem nie moge zrobic nic. Przychodzą takie złe chwile, któym nie da się zapobiec.. Kwestia czasu? ..

(...) i wszędzie tkwi egoizm. Bo ja potrzebuję. Bo oni potrzebują. Po prostu potrzebujemy...potrzebujemy..

bestia_scarf : :
gru 24 2005 faf!
Komentarze: 2

To święta mogą być wesołe...?

ee... ja tam wam życzę bezstresowych świąt i tego że po każdym posiłku będziecie w stanie się ruszyć.

no!

[istna komedia]

 

bestia_scarf : :
gru 20 2005 "I znow to padające z nieba... zimne,mokre,...
Komentarze: 5


Śnieg.. A jaki tam śnieg! Chlapa, ciapa, mokro, ślisko, brudno i w ogole nieprzyjemnie jest! Phi!

 

bestia_scarf : :
gru 17 2005 Autobusy...
Komentarze: 4

Autobusy to śmieszna sprawa. Już od dziecka zawsze wsiadałam w nie ten co trzeba. Wynika to z mojego roztargnienia i myślenia typu "o cos przyjechało to napewno moje, bo ile mozna czekac"  Dalej to już są same atrakcje: "cholera, czemu nie skręca! Kurde, na tą linie nie mam biletu. Kurde, znowu to samo." Jakimś dziwnym trafem nigdy nie nadziałam się na kontrol i wysiadałam na najbliższym przystanku.

Autobusy to śmieszna sprawa. Denerwują mnie jednak te babcie, co ścigają się do miejsca żeby usiąść. Gorsze są jednak te, co staną nad tobą bo AKURAT tu muszą usiąść. Co z tego że metr dalej jest wolne miejsce. Nie, one muszą tu. I staną nad tobą, zaczna stękać sapać aż sie nie wkurzysz i nie ustąpisz. A ze ja wredna jestem to wypracowałam w sobie cierpliwosc i nie ustępuję i z wielką satysfakcją patrzę jak wielce oburzona DAMA poszła usiąść w ostateczności dalej.

Autobusy to śmieszna sprawa. Kiedyś namiętnie jeździłam bez biletu. Do czasu. Była kontrol. Z przerażenia wtopiłam się w fotel tak mocno jak tylko mogłam... i jakimś cudem mineli mnie.. Nie mniej jednak od tamtego czasu zawsze kupuje bilety. No i je kasuje :)

Autobusy to śmieszna sprawa. Lubię jeździć autobusami.

bestia_scarf : :