Archiwum sierpień 2006


sie 31 2006 nie wytrzymam, po prostu musze...
Komentarze: 4

Juz mam dosyc. Zeby przez calą godzinę słuchac tylko i wyłącznie o tym, jakie ona tortury przechodziła kupując buty, i jakie sliczne i tanie wkoncu dorwała.. Jeszcze potem od drugiej wysłuchiwac drugie tyle powody odchudzania, a zeby jeszcze potem dowiadywac sie od trzeciego ze jest niezaspokojony seksualnie..

mnie nosi zeby sobie ambitnie pogadac a tu lipa, wszędzie banały! Jedynie jeszcze z Hamletem w miare łamaną polszczyzną dało sie pogadac o szacunku człowieka do samego siebie. Ale to ginie w nawale bredni, które tak mało obchodzą mnie.

a potem sie dziwie ze nikt o mnie nie pamięta. A to przeciez, chyba to znowu przeze mnie. Bo sie nie interesuje..

bestia_scarf : :
sie 26 2006 ja, moje ego i moja motywacja.
Komentarze: 5

przydałoby sie zdziałac cos konstruktywnego...

jesli by uznac tę mysl za konstruktywną no to mam niezły początek :]

bestia_scarf : :
sie 21 2006 nietrafiona w swoje czasy, nie nadążam...
Komentarze: 10

Jestem niedopasowana do rzeczywistosci, jestem niedopasowana do otoczenia

Jestem dziewicą.

bestia_scarf : :
sie 11 2006 my udajemy ze pracujemy, oni udają że nam...
Komentarze: 10

Jak na razie moj szef nie pokazal mi jeszcze swojego prawdziwego oblicza. Jest starszy ode mnie nie wiecej niz 2 lata i generalnie traktuje mnie na rowni jak jakiego wspolnika. Skutkiem tego jest to, ze gdy ja gadam, on mnie zupelnie nie słucha, no i kiedy on gada, to ja tez go nie słucham. I za cholere nie moge pojąć jak nam udaje sie uzyskac porozumienie.

w ogole to cala ta moja praca taka dziwna jest. Na czarno, posrednicy to mafia rodem z Armenii. Ale prawde mowiac pewne rzeczy mnie wogole nie obchodza. Mam placone codziennie, robie swoje, wolną rękę mam! Ot co. Tylko czasu dla siebie samej brak.. A ze wakacje tez chce miec, to zyje aktywnie, po pracy impreza, pare godzin snu.. praca i praca i znow jakis koncert, a to czyjes urodziny.. I tak płynie sobie moje zycie...

bestia_scarf : :
sie 06 2006 i nic nie poradzisz, chujowo jak zawsze
Komentarze: 3

Takie uczucie z tych, kiedy wszystko sie wyjasnia powoli, wszystko sie powoli układa, a w powietrzu wisi napis ZARAZ COS SIE ZJEBIE. I zyje sie z tym uczuciem niepewnosci i beznadziejnosci. Ma sie nawet ochote wykrzyczec komus "Jezusem nie jestes, swiata nie zbawisz" Brnie sie w cos, o czym sie rozmyslalo, ale co jesli nie podołasz. Co jesli zacznie za tobą ciągnąć się smród. I do tego konfrontacja z rzeczywistoscią, codzienne spojrzenie na fakty i pozory. Decyzje, doradzanie, wysłuchiwanie, przytakiwanie, zaprzeczanie. Ma sie dosyc. Chce sie samemu wszystko, bez zadnych podpowiedzi czy aluzji. Ale tak sie kurde nie da.

Kurde.

"Nie wiesz co myśleć i nie wiesz co robić

I nie jest Ci dobrze i nie jest Ci źle

Chyba nie czujesz że jeszcze żyjesz

Zostaw to wszystko i nie przejmuj się

Nie myśl już o tym nie zadręczaj się

Wszystko co zrobisz i tak będzie źle

Wszystko co robisz to zawsze jest błąd

Nie myśl już o tym i uciekaj stąd"

bestia_scarf : :