Komentarze: 10
Tak. Taki nieukrywany szaleńczy dziecięcy i idiotyczny zachwyt. Wkońcu zima. Śnieg. Zimno, wietrznie, ślisko i pięknie. Pięknie. Dusza mi się raduje, ptaszki śpiewają (!), wszystko co mnie denerwowało upchnęłam w kąt, i z niewyobrażalnym zachwytem wyczyniam takie wspaniałe głupoty że aż mi się wszystko w środku przewraca :D
I jest Pięknie. juz mnie twarz boli od tego ciąglego uśmiechania się i zacieszania.
Prawdopodobnie starciłam resztki zmysłów. Ale co tam. Jest pięknie. To nic że do końca życia będę starą zgrzybiałą i zrzędliwą babą. Ale co tam. :D Jest Pięknie...
Jest PIĘKNIE!