Archiwum maj 2005, strona 1


maj 21 2005 to wychowanie,,,
Komentarze: 6

Ja: - Dlaczego ja??
K: - Bo ty jesteś brutalna i ciebie się wszyscy boją..

ekheeem, czy można się nauczyć wrażliwości?

 Co to jest własciwie wrażliwość? Czy to jest zachwyt nad rocznym bachorem albo zasranym szczeniaczkiem? Czy to oznacza zachwyt nad maleńkimi ubrankami? Czy to oznacza rozczulanie się na widok jakiegoś przykrego widoczku? Czy to oznacza zamykanie oczu na widok krwi? Czy to znaczy zachwt nad przyrodą i kwitnącymi badylami?

To przykre...

bestia_scarf : :
maj 18 2005 cudowne ozdrowienie...
Komentarze: 8

Ależ mamo! Jestem już całkowicie zdrowa! Pójdę na wszystkie lekcje! Czuję się naprawdę świetnie! Katar? Jaki katar? Czuję się naprawdę dobrze..!

...

A tak przy okazji...           Moge.. iść na koncert? *mrug* * mrug*

[swoją drogą to czasem się zastanawiam jakim cudem matka ze mną wytrzymuje]

bestia_scarf : :
maj 15 2005 nocne łasice
Komentarze: 8

Siedzę w 3 swetrach, z nosa mi cieknie niagara, a głowa jakaś nie ten tego..

Pewnie, powinnam odsypiać juwenalia, leczyć kaca, uczyć się.. no pewnie...

A się kurde po pubach szlajam..

Aaaa.. psiiiik!

bestia_scarf : :
maj 13 2005 Bez tytułu
Komentarze: 9

jestem wykończona... do tego stopnia że odpowiadając z rachunka pani nauczycielka spytała czy chcę łyka jej kawy..

 

bestia_scarf : :
maj 10 2005 optymistycznie, wbrew pozorom
Komentarze: 11

Zarówno po wczorajszym przed, jak i w trakcie koncertu, boli mnie kark. Przydałby się dobry masażysta. Z łóżka rano (10:50) się zwlec to dopiero był wyczyn, najtrudniejsza okazała się jednak walka z grzebieniem. Wygrałam.

No a teraz jestem chyba ruda. Miał być kasztan. Nie wyszło. Właściwie to ja nawet nie wiem co wyszło. Nie, to nie była ani farba ani szamponetka. Tylko odżywka ziołowa koloryzująca rodem z Rossmana.

Juwenalia trwają. Co z tego żem nie studentka. Trzeba korzystać... 

No to korzystam.

bestia_scarf : :