Archiwum 12 czerwca 2005


cze 12 2005 Wszystko na ostatnią chwilę...
Komentarze: 4

... oczywiście tyle mam do roboty... że aż nie robię nic

I im tego będzie więcej, tym bardziej będę rzucała wszystko w kąt i gapiła się w sufit

Potem mnie najdą myśli samobójcze... potem znów mi będzie wszystko jedno...

A potem pójdę na długi spacer

A potem pójdę spać

Potem rano wstanę, szczęśliwa z powodu własnego lenistwa i głupoty, nałożę walkmena na uszy i pójdę gdziekolwiek

I tak będzie wyglądał cały ten tydzień...

 

bestia_scarf : :