Komentarze: 0
potem bo tera muszę obiad roobić...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
potem bo tera muszę obiad roobić...
BOŻE! WIDZISZ A NIE GRZMISZ!
Umieram.
Dzisiaj byl mój ostatni dzień szkoly w tym roku...a mianowicie idę od poniedzialku na praktykę. Do szkoly wracam dopiero w styczniu. Pożegnaam się dzisiaj z ludźmi z klasy. Zrobiliśmy losowanko, kto komu robi prezenty świąteczne(tak ja jestem w 2 klasie średniej szkoly) i ja robię prezent koleżance Agnieszce i specjalnego pomysu co jej mam kupić to nie wiem. Od wczoraj jestem obrażona na Grzyba, zaa co? Za to co zacząl wczoraj wygadywać. Kurcze, to że lubię poszalieć na rockotekach i dwa piwa przy tym wypijam to nie znaczy że należy mi wrzucać że ja alkoholiczka jestem i tylko po pubach się szlajam! Wrrrrr to już nawet pobawić się nie można? Uch jak ja nie lubię takich odzywek!
Ja sama nie wiem czy ja tam wkońcu jestem zabujana czy nie jestem. Wychodzi na to że jednak jestem, chociaż czasmi wydaje mi się że jednak nie, i to wszystko jest tak zagmatwane. to takie trudne. Ja sama nie wiem. Podobno jak się jest zakochanym to się patrzy osbie, która się podaba, prosto w oczy. I się pamięta te spojrzenie. Z ostatniego spotkania(tak, tego w którym omalo bym nie zabila jego psa) pamiętam tylko tyle że by z psem i mia czapkę na glowie...I jak tu dość do zrozumienia samej siebie?
jestem w kawaeczkach i nie wiem co z sobą zrobić, po prostu nie wiem jak się pozbierać do kupy