Komentarze: 6
Wczoraj w przypływie natchnienia wyciągnęłam dwie znajome mordy do parku na piwo.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Wczoraj w przypływie natchnienia wyciągnęłam dwie znajome mordy do parku na piwo.
Dzisiaj nie jest mój dzień. Co gorsza dzień sie jeszcze nie skończył. Trzymam się. Zapomniałam załatwić najważniejsze sprawy, trudno, coś wieczoream spróbuję, a reszte cholerstwa odkładam na jutro. Propo jutra... se jakieś nadzieje robię ze jutro będzie lepiej niż dzisiaj. A teraz spokojnie, dwa głębokie wdechy, potem kolejne dwa i tak do końca dnia. Jakoś musze wytrwać te dzisiejsze niepowodzenia.
Pieprzona wiosna X-]
Jak ja uwielbiam wpieprzać czekoladę o poranku! I wieczorem i po południu. Słodkie uzależnienie :)
Od tygodnia się zbieram żeby wypić piwo. Ale nie ma okzaji, nie ma towarzystwa, nie ma motywacji. Chce mi się zaszaleć z jakimś towarzystwem, a tego to brak, bo matura wszystkich pogoniła po kątach :/
Z tego wszystkiego zabiorę się chyba za równanie okręgu. Tak, możecie mówić na mnie pasztet. Matematyczny pasztet. No cóż, finały tuż tuż, a dla mnie to będzie raczej wycieczka krajoznawcza aniżeli wyjazd na konkurs. Całe dwa dni wśród pozostałych pasztetów z całej Polski. Co za radocha :/
Głupi ma zawsze szczęście. Jestem bardzo głupia. =]
Wyruszam na podbój świata!
Już wiem jak będę wyglądała wieczorem. Zdeptana w ziemie, opluta, zgaszona, skreślona. I z myślą o tym, że nie ma dla mnie przyszłości będę sączyła piwo beznamiętnie wpatrując się w szumiące morze.
I z takim oto wspaniałym podejściem wyruszam! Niech mnie zdepczą! Niech mnie skreślą! Ale ja będę wiedziała, że przynajmniej próbowałam. A picie piwa wieczorkiem na plaży jest jedną z moich ulubinych przyjemności, więc i tak wyjdę na swoje! Ot co!
Poszłam rano do Sanepidu "zrobić sobie dobrze". Wcale nie było dobrze. Jeszcze czeka mnie jutro i pojutrze a potem bede blagala niebiosa żebym była zdrowa i normalna i żeby nic mnie nie dyskwalifikowało do pracy. :D