zaczyna się...(wypiję za wasze zdrowie)
Komentarze: 9
:>
warning: live without warning!
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
| 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
| 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
| 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
:>
warning: live without warning!
dzień spędziłam na plaży popijając samotnie piwo. Uciekający ludzie uświadomili mi że pada deszcz. Nie wzruszyło mnie to specjalnie...
podobno żadna praca nie hańbi... Lecz praca naciągacza i krętacza to już szczyt! O nie, pseudoakwizytorem nie będę. Akwizytorem też nie!!
na samym środku leżały w rossypce liście, zupełnie jakby tamtędy przebiegło drzewo...
to straszne, przekonać się nagle, że z nieznanych bliżej powodów i conajmniej dziwnych łamie się swoje własne zasady..
nie chodzi o jakieś głupie zasady w stylu "tak nie bo nie wypada" "tego nie bo tak postanowione", nie to do mnie niepodobne, tymczasem inne.. te z cyklu sentymetalizmu i wzruszeniowców...
rozczulam się...?