Najnowsze wpisy, strona 34


lut 10 2005 bubbles
Komentarze: 8

Co takiego jest w foliowych bąbelkach że wszyscy uwielbiają z nich strzelać? Czy to uśpiona żądza destrukcji? Czy to charkterystyczny "pyk" - odgłos wydawany przy naciśnięciu, tak przyciąga niecierpliwe paluszki?

Nie spocznę, dopóki z ostatniego bąbelka nie zajdzie powietrze...

bestia_scarf : :
lut 09 2005 time of your life...
Komentarze: 2

Im bardziej zaczęłam sobie zdawać ile mam na głowie tym bardziej zaczęłam wszystko olewać. Muszę się tylko pilnować żebym w alkoholizm nie wpadła....

Mehehehe, aaaaj do anythiiiing.... Roznosi mnie rozsadza i skręca...:D I jeszcze mi z tym dobrze.

fak de sys.

I tyle...

bestia_scarf : :
lut 08 2005 Bez tytułu
Komentarze: 4

mam juz dosyć wysłuchiwania skarg wszystkich, wysłuchiwania chorych kłótni, zagłębiania się w masakryczne dylematy, nie chce mi się patrzeć na te ich zwiędnięte twarze, na to jak im się nic nie podoba,  Patrzeć na to że znów ktoś ma doła, a wszyscy dołują się wraz z nim. Nie chcę pesymizmu dookoła mnie, nie chcę problemów innych, nie chcę nikogo pocieszać, ma dość tych wszystkich którzy codziennie, dzień w dzień pieprzą to samo, mam dosyć kujonów, którzy albo pieprzą o szkole albo o odchudzaniu, nie chcę już patrzeć na ten popieprzenie niedoskonały świat, nie chcę patrzeć jak każdy bezradnie macha rękoma i nogami. Chcę wrzeszczeć, śmiać się nabijać  i olewać wszystkich kretynó pedałów i tym podobnych przeciętnych Kowalskich. Nie chcę po prostu nie chcę patrzeć na to wszystko, nie chcę się umartwiać, patrzyć wstecz Nie chcę! Nie patzeć jak znów ktoś się dołuje bo Kogoś nie ma, albo jest ale  z innym. Nie chcę słuchać pretensji wyzwisk, obrazy i żalu. Nie chcę patrzeć jak wszyscy umierają. Nie chcę być ciągnięta razem z nimi na dno. Czy to właśnie oznacza "życie stadne"? to ja dziękuję. Umrę sama. Whatever.

bestia_scarf : :
lut 06 2005 osz w mordę
Komentarze: 5

Mam tyle do roboty że całymi godzinami siedzę i myślę za co powinnam się wziąść najpierw. Czas mija a robota jak stała w miejscu, tak stoi. Chciaż zrobiłam już postęp. Mianowicie zrobiłam listę CO mam zrobić. Teraz mam tylko problem kiedy mam to wszystko zrobić... a terminy gonią... A doszło jeszcze "marnowanie" czasu i pieniędzy jutro na jakimś marnym koncercie, pojutrze w teatrze na amatorskim przedstawieniu...  Oj krótkie to moje życie, krótkie. A jak jeszcze dzisiaj przyjdzie ten tragiczny brzdąc, którym bedę musiała się zająć, to załamię się totalnie...

totalnie...

ciekawe czy ktoś mnie jeszcze pamięta,,,

bestia_scarf : :
sty 30 2005 "Noc, jak każda inna noc"
Komentarze: 6

Mam potrzebę myślenia, mam potrzebę działania. I tak pół wczorajszej/dzisiejszej nocy spędziłam na leżeniu jak kłoda, wpatrywaniu się w sufit i rozmyślaniu. Nawet doszłam do bardzo sensownych wniosków, niestety nie pamiętam jakich, bo w którymś momencie zasnęłam.

Wróciłam nawet do matematyki, do której dawno nie zaglądałam z czystego lenistwa. Im bardziej się w nią zagłębiam tym bardziej nie chce mi się nie chce wracać do otocznia. Bo matematyka jest piękna ( no pomijając funkcję która niekiedy jest tragiczna), piękna i logiczna. Uwielbiam te momenty, kiedy po godzinie myślenia uświadamiam sobie jaka to ja jestem głupia i ślepa, a w minutę później zachwycam się nad samą sobą, jaka to ja jestem genialna, wpatrując się w rozwiązane zadanie... W każdym bądź razie matematyka jest jedną z niewielu rzeczy, które mnie tak dowartościowują i satysfakcjonują..

Dni upływają mi na ów matematyce, czytaniu książek i rozmyślaniu. Cały czas mnie jednak zastanawia mój śmiech, w momentach kiedy ktoś mi mówi, że kiedyś trafię na księcia z bajki. Śmiech ten nigdy nie był tak szczery jak to jest ostatnio.

Nie to zebym nie chciała spotkać ów księcia... Tylko...hmm.. każdy książe ma to do siebie że zabija bestie i tym podobne potwory.. Heh, więc co ja się będę martwić..:)

Ogólnie jest nieźle. Aż dziwnie nieźle :D

bestia_scarf : :