Komentarze: 10
Śmiech to bardzo poważna sprawa.
"I haven't lost my mind. I know excatly where I left it."
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Śmiech to bardzo poważna sprawa.
"I haven't lost my mind. I know excatly where I left it."
...dzisiaj jest sobota, wczoraj był piątek a jutro jest niedziela.
Kurde, jak ten czas szybko pędzi!
Coś mnie zaczynało zżerać od środka. Już zdychałam.
A tu lipa. Żyję.
Ale żadne kapsułki mi przez gardło nie przejdą więcej. A o powrocie do łóżka nie mogę myśleć. Trudno, będę spała na stojąco, będzie wygodniej.
Hmm, ciekawe czy ktoś się wogóle cieszy że ozdrowiałam... A zresztą, mi to w moim bytowaniu i tak większej różnicy nie robi.
A Johnatanowi - Robertowi chciałam podziękować. Już on wie za co.
Bestia! Do kanałów wracaj! A nie czerwonych dywanów ci się zachciewa!
Hmm, ale gdyby tak spróbować? Nie, nie dla mnie dywany i towarzystwo stolikowe, o nie!
Hmmm, a może jednak? Jeden wieczór być kimś innym? Chyba tego chcę. Chyba chcę opuścić swojskie kanały.
Spróbować...
Ech, niepoprawna marzycielka!
Ale tak kocham kanały. Naprawdę. Więc po co mi dywany? Po co mi stoliki?
Wbrew sobie? Rozterki? Jedna strona równoważy się z drugą. I nawet jeśli wybiorę kanały, to zarezerwowałam już dywan. Nie ma odwrotu. Klęska szacunku do samej siebie nadciąga.
Zgłupiałam.
Czekam. Czas pokaże. Tylko czas.
P.S. Nie rozumiem ani trochę z tego co powyżej napisałam. Nieważne. Nie ma mnie.
Nie lubię braku urozmaiceń. To też jeśli życie nie jest w stanie mi nic zaoferować biorę sprawy w swoje ręce..
I tak oto na przykład wczoraj postanowiłam spać bez poduszki. Około 2-3 w nocy wykończona wstałam, poszłam po poduszkę i dalej już spałam normalnie. Tak, trudno mi przyznać, ale jestem uzależniona od poduszki.
Kiedy ja urozmaicam sobie życie, to najczęściej próbuję wykorzystać przedmioty codziennego użytkowania do czegoś nowego.. Tak oto odkryłam wspaniałe właściwości szamponu do włosów jako płynu do mycia twarzy... Z połykania plasteliny itp na szczęście dawno wyrosłam, więc przynajmniej nie muszę się martwić o zatrucie.,,
Hmm.. ja to zawsze coś wymyślę... BO COŚ TRZEBA ROBIĆ..!